niedziela, 8 lipca 2018

Open'er 2018 - dzień 4.

Minął ostatni dzień Open'era, który był dla mnie dniem miłych zaskoczeń. Nie spodziewałem niczego szczególnie ciekawego tego dnia dla siebie, ale się myliłem:
  • Bruno Mars - może i muzycznie nieszczególnie mnie interesuje, ale dał wspaniałe show i bardzo dobry występ. Było na co popatrzeć: tęczowo kolorowe światła, lasery, fajerwerki zsynchronizowane z muzyką, wybuchające ognie na scenie. Do tego dynamiczny i sympatyczny zespół (i product placement Nike ;) ). Słuchało się go też bardzo przyjemnie.
  • Dawid Podsiadło - udany koncert, dobrze się  go słuchało. W bardzo sympatyczny sposób zabawiał też widzów pomiędzy piosenkami.
  • Sevdaliza - bardzo ciekawy występ i muzycznie, i tanecznie.
  • Bass Astral X Igo Orchestra - przyjemne, lekko rockowe brzemienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz