sobota, 1 lipca 2017

Open'er 2017 - dzień 3.

Dzień 3. był deszczowy ale warty moknięcia. :-) Poza tym do końca dnia zdążyłem wyschnąć gdyż późnym wieczorem przestało padać.

A co widziałem:
  • Ralph Kaminski - bardzo miła niespodzianka dla mnie, bardzo podobał mi się jego koncert. Ciekawe kompozycje, ciekawe aranżacje.
  • Prophets of Rage - dawali czadu, w szczególności giatrzysta Tom Morello. Zespół kombo ;-) (Rage Against the Machine + Cypress Hill + Public Enemy)
  • Brodka - jeszcze mniej mi się podobało jej granie niż poprzednim razem gdy była na festiwalu. Jej nowe kompozycje w ogóle do mnie nie przemawiają.
  • The Weeknd - taki prosty pop, ujdzie
  • Hańba! - fajne teksty, znakomita zabawa, ciekawe wykonanie - druga miła niespodzianka dla mnie tego dnia
  • Warpaint - bardzo fajne rockowe granie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz